Jak bardzo łatwo można zauważyć elementy tradycyjne jak np. cegła wykorzystywane w budownictwie od pokoleń. Zwłaszcza w ostatnim czasie wracają one do łask. Jednymi z najbardziej pożądanych i modnych elementów dekoracyjnych nowoczesnych wnętrz są: cegła dekoracyjna oraz beton architektoniczny. Płyty, panele jak i również jednolite wykończenie na całej ścianie cieszą się tak samo dużym powodzeniem.
Salon to zwykle jedno z najstaranniej urządzonych pomieszczeń w naszym domu czy mieszkaniu, jednak nie oznacza to, że tylko ono ma być wyjątkowe. Wystawna charakterystyka salonu i specyfika tego miejsca sprawia, że chcemy, aby był on urządzony najpiękniej. Dawniej salony były najbardziej wystawnym pomieszczeniem w domu, gdyż to w nich przyjmowano gości. Teraz, w nowoczesnym budownictwie dba się przede wszystkim o komfort i preferencje mieszkańców, a wszystkie pomieszczenia w domu są urządzane z klasą.
Jako że popularność stosowania betonu architektonicznego stale wzrasta, również coraz więcej sklepów w swojej ofercie posiada właśnie beton architektoniczny. Castorama, Leroy Merlin, Obi, a także inne sklepy budowlane mają w swojej ofercie szeroką gamę betonu architektonicznego w rozmaitych formach. Płyty betonowe, które gotowe można kupić w większości sklepów budowlanych, to jeden ze sposobów, aby posiadać w swoim domu tzw. efekt betonu. Wymaga on jednak od nas umiejętności, wprawy i wiedzy jak należy się z nim obchodzić. Aplikacja na ścianę takich płyt w wielu przypadkach może wymagać pomocy specjalisty. Jest to materiał, który podczas umieszczania go na ścianie wymaga precyzji. Wybór takiego rozwiązania może okazać się kosztowny. Płyty tego typu kosztują w zależności od sklepu od 60 do 80 zł za płytę. Oprócz tego czekać nas będą jeszcze dodatkowe koszty za potrzebne akcesoria lub usługę aplikacji betonu przez profesjonalnego budowlańca.
Farba betonowa to kolejny sposób na urozmaicenie swojego wnętrza i nadanie mu szczególnego wyrazu. Taka farba swoją formą przypomina tynk, który po nałożeniu na ścianę imitować będzie surowy beton. Koszt jednej puszki to około 150 zł. Niniejszą farbę można bez problemu samemu nałożyć, zazwyczaj robimy to za pomocą packi lub wałka. Farby produkowane są przez wiele firm, więc wybór w pełni zależy od nas. Oprócz różnych efektów w przypadku farby betonowej, mamy możliwość wyboru odcienia, który idealnie wpasuje się w nasze wnętrze.
Beton architektoniczny, to efekt, który można w łatwy sposób wykonać samemu bez masy profesjonalnych specyfików i przede wszystkim minimalnym kosztem. Do wykonania potrzebny nam będzie zwyczajny tynk do wnętrz, woda do rozrobienia tynku, unigrunt, czarny lub szary pigment do farb (lub do tynków), szpachelka, pędzel lub wałek do zaaplikowania unigruntu oraz opcjonalnie sznurek. W zależności od ilości potrzebnego do pokrycia naszej ściany tynku, należy dodać do niego niewielką ilość pigmentu. Jeśli jest to pigment czarny, wystarczy go dosłownie odrobina. Natomiast jeśli jednak mamy pigment w kolorze szarym możemy dodać go troszkę więcej.
Pracę rozpoczynamy od nałożenia na ścianę unigruntu. Dokładnie wymieszany z pigmentem tynk należy nakładać szpachlą. Jak wiadomo efekt betonu ma być nieregularny, dlatego z tym zadaniem poradzi sobie każdy, kto ma podstawowe umiejętności manualne. W przypadku tego efektu gładkość i wyrównana forma, to efekty niepożądane. Aby uzyskać efekt ,,wżerów’’ betonu, należy szpachelką, jak packą lekko dociskać i produkt, a na etapie schnięcia, tą chropowatą strukturę wygładzić. Taka metoda zapewni oryginalny efekt wżerów betonu. Jeśli chcemy, by nasza ściana z pozostała gładka, wystarczy zaczekać, aż wyschnie. Jeśli jednak chcemy pokusić się o wykonanie efektu płyt betonowych należy na jeszcze mokrym tynku, równo naciągnąć i na chwilę docisnąć do tynku sznurek, co stworzy równe linie (wgłębienia w tynku) i nada ścianie wyglądu płyt betonowych. Aby wzmocnić ten efekt, naznaczone sznurkiem linie można poprawić dowolnym przedmiotem, np. metalowym kluczem nasadowym. Później wystarczy nam czekać do wyschnięcia i cieszyć się efektem!
Jakie koszty należy ponieść w przypadku wykonywania betony architektonicznego samemu? Koszt tynku wynosi od 15 do 20 zł za worek w zależności od pojemności, podobnie jak unigrunt, którego kwota wynosi około 15 zł. Pigment do farb kosztuje zazwyczaj od 5 zł do 15 zł, a szpachelka, jeśli nie mamy jej w domu, to zwykle około 10 zł, zaś pędzel lub wałek do unigruntu możemy kupić w cenie od 15 do 30zł.
Wykorzystanie w swoim wnętrzu cegły, jako dekoracji, to wybór, z którego prawdopodobnie, będziemy bardzo zadowoleni. Co takiego w niej jest, że wpasuje się ona w każde wnętrze, jednocześnie nadając mu klasy i stylu? Przede wszystkim motyw ten jest ponadczasowy i genialnie komponuje się on z różnymi stylami wnętrzarskie. Dziś na rynku jest wiele możliwości wyboru cegły idealnej do naszego mieszkania. Jak więc nie dać się zwariować i dokonać najlepszego wyboru? W zależności od naszych potrzeb i preferencji cegła może mieć różne wykończenia. Może być ona gładka i ostro zakończona, chropowata o nieregularnym kształcie, z fugą lub bez. Oprócz różnych sposobów wyglądu samej cegły mamy do wyboru jeszcze różne warianty kolorystyczne, gdyż cegła może mieć typowy kolor ceglany, biały, szary, a nawet czarny. Wszystko zależy od naszych preferencji.
Rynek oferuje nam kilka wariantów wyboru. Panele z gipsu imitujące cegłę, cegła klinkierowa, a może płytki z cegły? Najlepszy wybór będzie taki, który najbardziej przekona nas samych! Panele gipsowe, to sposób, który pozwoli na najszybszą aplikację cegły na ścianę. Jednocześnie jest to najłatwiejszy ze sposobów, z którego wykonaniem poradzi sobie każdy, nie tylko budowlaniec. W dodatku najbardziej popularne markety budowlane to miejsca, gdzie znajdziemy takie płyty. Ponadto właśnie tam wybór kolorystyki i charakterystyki wykończenia będzie największy. Płytki z cegły, to kolejny surowiec, który świetnie się sprawdzi jako element dekoracyjny. Płytki wykonane są z autentycznych starych cegieł, jednakże ich zaaplikowanie na ścianę przypomina bardziej kładzenie kafelek niż murowanie.
Jeśli chcecie aby wasze wnętrze nabrało wyjątkowego i ciekawego wyglądu, a w dodatku miało charakter autentyczny najlepszym wyborem dla Was będzie cegła klinkierowa. Jest to po prostu zwyczajna, prawdziwa cegła rozbiórkowa. Taka cegła już sama w sobie jest klimatyczna, a w połączeniu z gustownie urządzonym wnętrzem stworzy niebanalną i wyjątkową kompozycję. Ten wybór jest najtrwalszy ze wszystkich, gdyż taka cegła to ogromnie trwały surowiec, który jest bardzo odporny na wszelkie uszkodzenia, wodę, ale i na zmianę temperatury. Możemy więc stosować ją we wnętrzach jak i na zewnątrz.
Rosnąca popularność tego typu wykończeń ma swoje powody. Otóż oprócz tego, że efekty te są modne teraz, ich charakterystyka jest uniwersalna. Mimo przemijających trendów betonowe lub ceglane ściany pozostaną w naszych wnętrzach jako ponadczasowe. W związku z tym można pokusić się o stworzenie w swoim wnętrzu niniejszych efektów. Oprócz najbardziej popularnych rozwiązań są jeszcze inne metody, takie jak np. samodzielne wykonanie efektu betonu. Takie rozwiązanie tylko nacieszy oczy i będzie dobrze wglądać, ale i da nam ogromną satysfakcję i dumę. Ponadto takie efekty możemy łączyć z różnymi stylami wystroju wnętrz. Najbardziej popularny styl, który wpasowuje się w tę stylistykę, to styl loftowy. Jednakże zarówno beton jak i cegła to stylowe dodatki, które bez względu na styl przewodni, będą zdobić nasze wnętrza jeszcze przez długie lata!
Nie wszyscy lubią zmiany, jednak większość osób zgodzi się, że są one potrzebne. Delikatna rearanżacja pomieszczenia w domu lub mieszkaniu jest doskonałym pomysłem na odmienienie jego wyglądu. W zależności od wybranych dodatków, wnętrze może zaskoczyć nas zupełnie nowym stylem. Jest to doskonały pomysł dla wszystkich, którzy nie chcą robić remontu i wolą postawić na niego tańsze i bardziej przystępne cenowo rozwiązania. Jakie akcesoria warto wykorzystać, aby zmienić wygląd pomieszczenia, w którym śpimy i się relaksujemy po ciężkim dniu? Czy koce i zasłony o interesującym wzorze są dobrym pomysłem? Przedstawiamy nasze pomysły, dzięki którym metamorfoza sypialni będzie możliwa w ekspresowym tempie!
Koce w sypialni najczęściej znajdują się na pościelonym łóżku, w jego dolnej części. Stanowią uzupełnienie pościeli, więc wybierając tego typu narzutę, koniecznie należy zwrócić uwagę na to, jak oba elementy komponują się ze sobą. Koce polarowe w intensywnym kolorze o ciekawej fakturze lub w miłej w dotyku wersji włochatej mogą zmienić styl całej sypialni. Idealnym pomysłem na zimowe i jesienne miesiące będą koce wełniane, które często występują w ciekawych wzorach, świetnie pasujących do tych pór roku. Można je dostać na https://www.karo.waw.pl/category/koce. Mają one dodatkową zaletę – poza względami dekoracyjnymi, potrafią doskonale ogrzać, gdy za oknem szaleje mróz czy deszcz.
Zasłony to element dekoracyjny, chociaż w niektórych sypialniach ich rolą jest także zaciemnianie pomieszczenia. Jeśli na oknach brakuje rolet czy żaluzji, ich rolę mogą przejąć właśnie zasłony. Okno zazwyczaj stanowi dużą część jednej ze ścian sypialni, a dodając do niego zasłony o interesującym wzorze lub ciekawym kolorze, będą one dość mocno zwracać na siebie uwagę. Wprowadzenie nowego koloru do pomieszczenia warto dokładnie przemyśleć, gdyż dobrze, aby komponował się on z innymi elementami dekoracyjnymi, które dodamy. Jeśli decydujemy się na zasłony w wersji wzorzystej, można połączyć je z np. z kocem czy poduszkami dekoracyjnymi w odcieniu, który znajduje się na wzorze.
Poszewki dekoracyjne dają nieskończone możliwości aranżacyjne. Ich niewątpliwą zaletą jest fakt, że nie kosztują dużo, dzięki czemu są najprostszym sposobem na metamorfozę sypialni. Dobrym pomysłem jest skomponowanie kilku zestawów poduszek i wymienianie ich. Bazując na jasnych ścianach i subtelnej pościeli oraz innych dodatkach, które nie rzucają się w mocno w oczy, poszewki mogą zupełnie zmienić klimat i styl wnętrza. Plecione w stylu boho, futrzane w stylu glamour, a może kolorowe jako akcent kolorystyczny do klasycznej sypialni? Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia!
Kompozycja obrazów lub plakatów zawieszona na ścianie jest świetnym wyborem, jeśli myślimy o metamorfozie sypialni. Czemu kompozycja? To rozwiązanie ma coraz więcej fanów! Więcej niż jeden obraz wygląda bardzo ciekawie, a interesujące ułożenie kilku samo w sobie staje się ozdobą. Warto jednak, aby styl obrazów lub plakatów był podobny, aby dobrze wyglądały obok siebie.
Ciekawym pomysłem zyskującym coraz większą popularność są także grafiki, rysunki umieszczone na materiale. Mnogość ich wzorów naprawdę zachwyca. Świetnie prezentują się zawieszone na ścianie, można skomponować je z wiszącymi roślinami.
Wzrost popularności roślin nie powinien zaskakiwać nikogo. Ten trend pozwala nadać wnętrzu zupełnie innego charakteru, wprowadza do niego życie. Rośliny zielone mają wiele zalet, a jedną z nich jest oczywiście oczyszczanie powietrza. Stawiając je w sypialni pozytywnie wpływamy więc na własne zdrowie, a do tego zmieniamy wygląd pomieszczenia.
Dla wszystkich, którzy nie czują się na siłach, aby dbać o rośliny, polecamy te w wersji sztucznej! Wraz z rozwojem trendu na roślinność w mieszkaniu, zaczęło się pojawiać coraz więcej coraz więcej tego typu dodatków, które stają się coraz wierniejszymi kopiami prawdziwych kwiatów.
Wybierając kuchnie na wymiar czy zestaw gotowych mebli, zwracamy uwagę na wiele niezwykle ważnych elementów. Często zapominamy o uchwytach meblowych, a jeśli już pamiętamy, raczej patrzymy na nie pod względem estetycznym. Warto jednak wiedzieć, że mają one bardzo duże znaczenie. To właśnie od nich zależy nasz komfort oraz ogólna satysfakcja. Jakie uchwyty do mebli kuchennych zatem wybrać? Czy takie elementy mogą być jednocześnie ładne i praktyczne? Sprawdź!
Meble to obowiązkowy element każdej kuchni. Oprócz frontów, które najlepiej wpiszą się w naszą aranżację, warto wybrać również odpowiednie uchwyty. Czasem może bowiem okazać się, że dzięki tym małym i niepozornym szczegółom, nasza kuchnia stanie się niezwykle elegancka, stylowa, a przy okazji praktyczna i funkcjonalna. Jakie uchwyty do nowoczesnej kuchni będą najlepszym rozwiązaniem? Jakie warianty dostępne są na polskim rynku?
Planując kuchnie na zamówienie, w nasze ręce z pewnością wpadnie katalog prezentujący różne rodzaje uchwytów meblowych. Jedną z kategorii będą oczywiście ozdobne wystające gałki, które zna każdy z nas. Najczęściej przyjmują one kształt kulki, której rozmiar można dobrać do swoich własnych preferencji. Dodatkowo spotkamy również uchwyty w formie relingów. Te mogą posiadać różną długość, kolor oraz wykończenie. Pasują do niemalże każdych frontów, dlatego są w ostatnim czasie bardzo popularne. W katalogach zapewne zostaną przedstawione także uchwyty porcelanowe czy przypominające muszelkę. Te oczywiście stosuje się w przypadku projektów nakierowanych na eleganckie i klasyczne style wnętrzarskie.
Meble do kuchni na zamówienie czy takie kupione bezpośrednio w sklepie, mogą także cechować się niemalże niewidocznymi uchwytami. Mamy wtedy do czynienia z tzw. uchwytami krawędziowymi. Wystają one co prawda poza cały obrys mebli, jednak są bardzo subtelne i czasami wręcz niewidoczne. Jeśli zależy nam na tym, aby uchwyty w ogólne nie wystawały, wtedy warto zdecydować się na fronty, które wykończone są w taki, by powstało na ich krańcu delikatne wycięcie. Wtedy mamy możliwość swobodnego otwarcia każdej szafki, przy zachowaniu dużej spójności wnętrza i braku jakichkolwiek dodatkowych elementów.
Meble kuchenne mogą być także całkowicie pozbawione uchwytów. Wtedy montuje się w nich specjalny mechanizm zwany “push to open”. Wystarczy zatem nacisnąć front w odpowiednim miejscu, a nasza szafka czy szuflada otworzą się samoczynnie. Dzięki temu nie musimy się martwić, że uchwyty przytłoczą nasze fronty lub będą mało praktyczne.
To, czy zdecydujemy się na meble z uchwytami, czy bez to oczywiście indywidualna sprawa każdego z nas. Warto jednak pamiętać, że ozdobne gałki sprawdzą się w pomieszczeniach stylizowanych na konkretny nurt wnętrzarski lub wtedy, gdy zależy nam na wyraźnych punktach dekoracyjnych. Relingi są niezwykle uniwersalne, dlatego pasują do naprawdę każdej aranżacji. Meble bez uchwytów pozwolą nam natomiast wydobyć wspaniały wygląd frontów oraz pozostałych elementów tworzących naszą kuchnię. Taki wariant dominuje oczywiście głównie w stylu nowoczesnym oraz minimalistycznym. A jakie uchwyty do białej kuchni będą najlepsze? Tak naprawdę każde. Biel jest wspaniałą bazą, dlatego jedyne co powinniśmy brać w tym przypadku pod uwagę, to względy praktyczne. W końcu jasne odcienie lubią się brudzić, a jak wiadomo, gotując i otwierając meble, niełatwo uniknąć plam.
Jeśli zastanawiacie się nad wyborem mebli kuchennych bez uchwytów, warto poznać ich wady i zalety. Do plusów obowiązkowo musimy zaliczyć niebywały wygląd, ponadczasowość, uniwersalność oraz nowoczesność. Do tego otwieranie mebli jest niezwykle łatwe i praktyczne. Nie musimy także martwić się o uszkodzenie czy poluzowanie uchwytów. Niewątpliwą wadą jest natomiast ryzyko ciągłego pojawiania się odcisków palców na naszych meblach. To z kolei może przyprawić niektórych z nas o zawrót głowy. Jeśli natomiast zależy nam dodatkowo na zabudowie lodówki czy innych sprzętów kuchennych, będziemy musieli posiłkować się specjalnym elektrycznym systemem otwierania, który oczywiście nie należy do najtańszych. Zakup mebli bez uchwytów warto zatem dokładnie przemyśleć.
A jakie uchwyty do frontów lakierowanych okażą się najlepszym wyborem? Przede wszystkim krawędziowe. Nie będą bowiem odwracać uwagi od pięknego wykończenia. W przypadku wysokiego połysku lepiej unikać zbyt ozdobnych uchwytów, ponieważ możemy po prostu przesadzić z dekoracjami. System “push to open” natomiast będzie dobrym rozwiązaniem, jednak wtedy musimy pamiętać o regularnym czyszczeniu całych mebli.
Większość z nas kupując nowe meble tapicerowane zwraca szczególną uwagę na ich wygląd oraz dopasowanie do konkretnego typu wnętrza. Aby być jednak całkowicie zadowolonym z wyboru, warto również pamiętać o kilku innych aspektach. Jednym z nich będzie m.in. wytrzymałość sofy. Najczęściej o odporności zestawu wypoczynkowego na zniszczenia, dowiadujemy się w trakcie codziennego użytkowania. Na szczęście solidność nowej kanapy możemy lekko przetestować jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji zakupowej. Jak tego dokonać i na co zwracać uwagę? Sprawdź!
Za wytrzymałość oraz solidność sofy odpowiadają przede wszystkim użyte podczas produkcji materiały. Im mocniejsze i trwalsze, tym oczywiście większe prawdopodobieństwo, że nasz zestaw wypoczynkowy będzie służył nam przez wiele lat. Kupując meble tapicerowane, należy zatem dokładnie przyjrzeć się ich poszczególnym elementom. Które z nich są dla nas najważniejsze?
Wybierając nową sofę, należy przede wszystkim przyjrzeć się jej konstrukcji oraz elementom, które nie są widoczne na pierwszy rzut oka. Będąc w sklepie, sprawdźmy zatem, jak wygląda cały szkielet zestawu wypoczynkowego. Nie powinniśmy zauważyć na nim żadnych niedociągnięć, nieestetycznych łączeń czy wystających śrub, które mogą wypaść bądź zniszczyć tapicerkę. Warto, by konstrukcja składała się z litego drewna, np. bukowego oraz metalu. Takie materiały zagwarantują nam dobre podtrzymanie całego mebla. Dodatkowo istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że tworzywa te zaczną się niszczyć podczas codziennego użytkowania. Sklejka czy inne drewnopodobne materiały są co prawda tańsze, dzięki czemu możemy liczyć na niższą cenę sofy, jednak pamiętajmy, że nie gwarantują one trwałości. Lepiej zatem zainwestować nieco większe pieniądze, niż wymieniać mebel co kilka lat.
Kolejny bardzo ważny aspekt to nóżki naszej sofy. Przeważnie zwracamy na nie uwagę jedynie wtedy, gdy są widoczne i stanowią jeden z elementów ozdobnych zestawu wypoczynkowego. Warto jednak o nich pamiętać w przypadku każdego modelu. Dzięki nim sofa będzie stabilna, a na posadzce nie powinny pojawiać się odkształcenia. Najlepiej, by były one wykonane z tych samych materiałów, co cała konstrukcja. Im większy i cięższy mebel, tym też podpórki powinny być szersze. Co więcej, jeśli wiemy, że sofa będzie przesuwana z miejsca na miejsce, warto podkleić je specjalnymi filcowymi podkładkami. Co prawda nie wpłyną one na trwałość mebla, jednak zapobiegniemy w ten sposób pojawieniu się zarysowań na podłodze.
W zestawach wypoczynkowych bardzo istotne jest siedzisko oraz jakość jego wykonania. Przede wszystkim upewnijmy się, że wszystkie szwy czy przeszycia są mocne i trwałe oraz, czy pomiędzy łączeniami materiałów nie pojawiają się małe dziury. Z czasem mogą bowiem one robić się coraz większe. Dodatkowo pamiętajmy o wypełnieniu. Jeśli we wnętrzu sofy ukryte są sprężyny, sprawdźmy, czy te nie skrzypią podczas poruszania się na siedzisku oraz, czy siadając na sofie, nie czujemy żadnego dyskomfortu. Przeskakujące metalowe elementy wypełnienia niestety będą świadczyć o słabej jakości zestawu wypoczynkowego. Już po kilku miesiącach mogą także zacząć przebijać się przez naszą tapicerkę. Warto zatem upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu.
Dużą uwagę powinniśmy skupić także na oparciu sofy. To właśnie ten element będzie odpowiadał za nasz komfort oraz umożliwiał odpowiednie ułożenie się na kanapie. Przede wszystkim sprawdźmy zatem, czy plecy są prawidłowo przykręcone do zestawu wypoczynkowego. Opierając się o nie, nie powinniśmy odczuć żadnego ruchu czy wahania. Chociaż delikatne odchylenie się oparcia, będzie świadczyło o słabym wykonaniu. Plecy muszą bowiem cały czas znajdować się w jednej pozycji. W innym przypadku szybko zniekształcą się, a przy łączeniu z resztą sofy, mogą pojawić się ubytki.
W przypadku sofy z funkcją spania należy także sprawdzić, czy po jej rozłożeniu oparcie zamienia się w leżankę. Jeśli tak, pamiętajmy, by w jego wnętrzu znajdował się solidny materiał wypełnieoniowy. W niektórych przypadkach plecy są bowiem wykonane jedynie z desek obitych tkaniną. Niestety sen w takich warunkach dla nikogo nie będzie zbyt przyjemny.
Skoro wspomnieliśmy już o wypełnieniu, skupmy się teraz zatem na właśnie tym elemencie. Solidna i wytrzymała sofa to przede wszystkim taka, w której wnętrzu znajdziemy wysokiej jakości materiały, odporne na odkształcenia. Jak jednak wybrać najlepsze? Przede wszystkim starajmy się znaleźć model wypełniony wysokoelastyczną pianką tapicerską cechującą się dużą gramaturą. Zapewni nam ona komfortowy wypoczynek, a także zapobiegnie zniekształceniu mebla podczas codziennego użytkowania. Wysokiej jakości sprężyny, np. faliste również są jak najbardziej wskazane. Docenimy je szczególnie wtedy, gdy sofa każdej nocy będzie przemieniać się w łóżko.
Wytrzymałość sofy związana jest także z jej tapicerką. Warto zatem wybierać wysokiej jakości certyfikowane tkaniny. Najlepiej, by posiadały gruby i gęsty splot. Wodo– oraz plamoodporność będą natomiast ich dodatkowymi atutami. Wszelkie zabrudzenia usuniemy bowiem z powierzchni zestawu wypoczynkowego bez konieczności szorowania czy długiego namaczania. Zminimalizujemy w ten sposób ryzyko rozluźnienia splotu czy pojawienia się przetarć na tapicerce. Dzięki temu mebel posłuży nam o wiele dłużej.
Trwała i wytrzymała sofa powinna cechować się również idealnym wykończeniem. Upewnijmy się zatem, że we wszelkich miejscach, w których np. kończy się materiał czy łączą się ze sobą dwa elementy konstrukcyjne, kanapa wygląda estetycznie. Najczęściej to właśnie w tych punktach zaczynają tworzyć się wady, które następnie zmieniają się w jeszcze większe ubytki obniżające wytrzymałość sofy.
Przed zakupem sofy, warto również wykonać kilka testów, podczas których mogą wyjść na jaw wszelkie niedociągnięcia. Będąc w sklepie, zapytajmy zatem obsługę, czy możemy dokładnie przyjrzeć się meblowi oraz czy możliwe jest jego lekkie przetestowanie. Co jednak wtedy sprawdzić i jak?
W pierwszej kolejności należy przetestować siedzisko. Najlepiej zatem po prostu na nim usiąść i ułożyć się w odpowiedniej pozycji. Następnie wykonajmy kilka ruchów, by upewnić się, że sofa jest wygodna. Gdy na zakupy udamy się z osobą towarzyszącą, warto by również i ona zajęła miejsce tuż obok nas. Podczas gdy towarzysz wykona jakikolwiek ruch, my nie powinniśmy odczuć go prawie w ogóle. Po podniesieniu się z kanapy zerknijmy dodatkowo na to, czy powierzchnia siedziska wróciła do swojej pierwotnej pozycji.
W przypadku sof z funkcją spania, niezwykle ważny będzie również mechanizm rozkładania. Postarajmy się zatem wysunąć leżankę, a podczas wykonywania każdej z czynności sprawdźmy, czy system nie zacina się oraz, czy wszystkie elementy łączą się w prawidłowy sposób. Pamiętajmy, że mechanizm nie powinien sprawiać nam żadnych kłopotów ani stawiać oporu. Rozłożenie powierzchni spania nie może także zajmować nam zbyt wiele czasu.
W modelach rozkładanych należy także przetestować samą powierzchnię spania. Po wysunięciu leżanki warto zatem położyć się na niej i tak jak w przypadku siedziska, wykonać kilka ruchów. Aby upewnić się, czy druga osoba nie odczuje momentu naszego poruszania się, należy położyć na leżance jakiś przedmiot, np. kieliszek. Po obróceniu się z boku na bok ułożona rzecz nie powinna się przewrócić. Dzięki takiemu testowi będziemy mieć pewność, że na sofie komfortowo wyśpią się dwie osoby dorosłe.
Ostatni, ale jakże ważny sprawdzian sofy to test wszelkich elementów ruchomych. Nowoczesne modele wyposażone są bowiem np. w regulowane zagłówki, wysuwane blaty czy inne ciekawe rozwiązania. Każdy z takich dodatków musi być solidnie wykonany, a jego obsługa nie powinna sprawiać nam problemów. Dokładnie prześledźmy zatem wszystkie mechanizmy, by upewnić się, że sofa skonstruowana jest w odpowiedni sposób.
Jak widać, za wytrzymałość sofy odpowiada wiele elementów. Przed zakupem powinniśmy zatem przetestować każdy z nich, a jeśli nie mamy takiej możliwości – chociaż dokładnie się im przyjrzeć.
Podkaszarki elektryczne to niedrogie, ale bardzo praktyczne urządzenia, które wydatnie pomagają w pracach w ogrodzie. W cyklu użytkowania każdej podkaszarki nastaje jednak czas, w którym kończy się żyłka. Wówczas trzeba nawinąć ją na głowicę – to rozwiązanie znacznie bardziej budżetowe niż wymiana całego elementu tnącego. Jak założyć żyłkę do podkaszarki elektrycznej? Z tego artykułu dowiesz się dokładnie, w jaki sposób należy to zrobić.
Żyłkę możesz nawijać tylko przy wyłączonym urządzeniu. Przed rozpoczęciem jakichkolwiek czynności odłącz podkaszarki elektryczne od prądu. Jeśli żyłka skończyła się w czasie koszenia, dla pewności odczekaj też kilkanaście minut, by urządzenie wystygło.
Następnie trzeba rozmontować głowicę. To nic trudnego. Przy jej boku powinna znajdować się blokada. Po jej naciśnięciu będziesz w stanie zdjąć pokrywę głowicy z podkaszarki.
Kolejny krok to wyjęcie szpuli, na której nawija się żyłkę. Najczęściej można ją odkręcić, czasami może być jednak konieczne podważenie plastikowego elementu niewielkim śrubokrętem. Warto przy tej okazji przeczyścić wnętrze głowicy – z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że w środku znajdują się ścinki trawy, a może nawet grudki ziemi.
Teraz czas na nawinięcie żyłki na szpulę. Trzeba tylko odmierzyć fragment, który chcemy założyć do podkaszarki. Najczęściej zmieści się na niej około pięciu metrów żyłki. Po odcięciu takiego kawałka żyłkę składa się na pół, ale w taki sposób, by jeden z końców był dłuższy.
Po drugiej stronie powstaje “haczyk”, który powinieneś założyć na wcięcie na szpuli. Teraz zadbaj o to, by jeden kawałek żyłki prowadzić górą, a drugi dołem szpuli. Nawijaj żyłkę ciasno i dokładnie wokół szpuli. Dłuższy kawałek owiń o jeden raz więcej niż krótszy. W ten sposób otrzymasz dwie równe końcówki. Teraz musisz przewlec je przez otwory na przeciwnych stronach szpuli.
Nawiniętą szpulę należy włożyć z powrotem do głowicy, a żyłkę przełożyć przez przelotki. Teraz trzeba na powrót złożyć głowicę i założyć jej obudowę. Na koniec pociągnij równocześnie za dwa końce żyłki – powinieneś usłyszeć charakterystyczne kliknięcie. To znak, że wszystko jest na swoim miejscu i można przystąpić do pracy.
Kiedy mowa o tym, jak założyć żyłkę do podkaszarki elektrycznej, warto też poświęcić kilka słów doborowi samej żyłki. Najważniejsza jest jej średnica. Musi być dopasowana do specyfikacji urządzenia. Sprawdź ją więc i pamiętaj, by nie założyć zbyt grubej żyłki.
Jeśli Twój sprzęt obsługuje żyłki o zróżnicowanym zakresie grubości, warto dobrać ją do planowanych prac. Najcieńsze żyłki, o przekroju do 2 milimetrów, nadają się do ścinania niewielkich traw. Grubsze, do 3 mm, poradzą sobie z większą i twardszą trawą. Od średnicy 3 mm zaczynają się już żyłki, z którymi podkaszarka o odpowiedniej mocy powinna poradzić sobie ze ścinaniem stwardniałych łodyg i zarośli.
Jak założyć żyłkę do podkaszarki elektrycznej? To nic trudnego! Trzeba wyłączyć urządzenie, odkręcić pokrywę głowicy, a potem wysunąć z niej szpulę. Nawija się na nią kilka metrów żyłki, zahaczając ją o specjalną wypustkę. Następnie należy przewlec końcówki żyłki przez otwory w szpuli i na powrót zamontować ją w głowicy.
Chcesz grać w piłkę przed domem? Musisz mieć nie tylko piłkę i bramkę, ale też odpowiednie podłoże. W piłkę nożną od zarania jej współczesnych dziejów gra się na trawie. Zwykły trawnik może jednak nie podołać nawet okazjonalnym meczom przed domem. Na szczęście nie musisz mieć wiedzy profesjonalnego groundsmana, by odpowiednio przygotować nawierzchnię do gry w piłkę. Potrzebna Ci będzie tylko odpowiednia trawa na boisko. Podpowiadamy, w jaki sposób ją uzyskać.
Trawa na boisko różni się od tej, jaka w większości porasta trawniki czy łąki. Sportowe areny – nawet te nieco urządzane własnym sumptem – wymagają więc zastosowania odpowiedniego gatunku. Powinien tworzyć zwartą darń, która przy regularnym koszeniu jest dość miękka, a przede wszystkim równa.
Według ekspertów w polskich warunkach rosną tylko dwa odpowiednie do tego gatunki traw – życica trwała i wiechlina łąkowa. To właśnie część ich odmian krzewi się na tyle dobrze i regeneruje na tyle szybko, że wytrzyma intensywne użytkowanie w czasie meczów i treningów.
Jeśli chcesz podejść do sprawy w pełni profesjonalnie, przed wysianiem jednej z tych odmian przed domem powinieneś zadbać o odpowiednie podłoże. Najważniejsze, by przepuszczało wodę – w ten sposób trawa na boisko będzie wolna od kałuż.
Pierwsza warstwa podłoża powinna być więc złożona z mieszanki piasku i żwiru – tego drugiego powinno być nieco więcej. Dopiero na tym podłożu wysypuje się mieszankę piasku i żyznej ziemi, która będzie stanowić właściwą warstwę wegetacyjną.
Kiedy zakładasz trawnik, przygotowanie podłoża domowej sportowej areny jest stosunkowo proste. Trudniej przekształcić w piłkarską murawę trawnik, który już istnieje. Jeżeli jednak na trawniku przed Twoim domem często bawią się dzieci albo chociaż regularnie urządzasz na nim grilla, z pewnością wytworzyła się już na nim warstwa pożądanej darni.
Teraz trzeba tylko zadbać o jej rozwój. Do tego potrzebne będzie regularne koszenie trawy przez dwa, trzy tygodnie, najlepiej co drugi dzień. Pozostawiaj źdźbła na wysokość 3-4 cm i pamiętaj o nawożeniu. W ten sposób usuniesz trawy, które nie wytrzymują takiego użytkowania.
Do tego możesz dosiać jeden z “piłkarskich” gatunków. Potem musisz tylko pamiętać, by regularnie grywać na tym trawniku w piłkę! W przeciwnym razie, bez deptania, znów zaczną na nim rosnąć inne, mniej pożądane gatunki traw.
Gdyby zabrakło Ci inspiracji do gier lub treningów na własnym boisku, zajrzyj na https://spilkarza.pl/. Znajdziesz tam pomysły na ćwiczenia, które rozwijają wszystkich pasjonatów piłki pod kątem techniki, taktyki czy podejścia do codziennych treningów.
Trawa na boisko piłkarskie, nawet to przydomowe, potrzebuje bardziej intensywnych zabiegów niż zwyczajny trawnik. Najważniejsze z nich to regularne koszenie i nawadnianie. Trawę trzeba skracać regularnie, najlepiej do wysokości 3 cm. Przy czym jednorazowo nie powinno się ścinać więcej niż 30 procent jej wysokości.
Piłkarska murawa jest bardzo wrażliwa na przesuszanie. Trzeba więc regularnie ją nawadniać. Najlepiej utrzymywać stałą wilgotność gruntu, dzięki temu trawa lepiej ukorzenia się po koszeniu. Konieczne będzie także nawożenie trawy – warto to robić co dwa miesiące. I stosować do tego odpowiednie specyfiki: wiosną nawozy azotowe, jesienią z magnezu i fosforu.
Najlepsza trawa na boisko w polskich warunkach to życica trwała i wiechlina łąkowa. Jeśli chcesz ją zasiać przed domem, przygotuj dwie warstwy podłoża – jedną przepuszczalną, drugą wegetacyjną. Możesz też spróbować uzyskać murawę przyjazną dla piłki na istniejącym trawniku. Jeśli był wcześniej dość intensywnie użytkowany, regularne koszenie i nawożenie może zmienić go w piłkarską darń. O koszeniu i nawadnianiu przydomowego boiska nie możesz zresztą zapomnieć bez względu na jego rodzaj.
Czy to wielki plac budowy, czy prace związane ze stawianiem niewielkiego garażu, na budowie trzeba zadbać o bezpieczeństwo. Jednym z najważniejszych elementów ochronnych jest odpowiednia odzież. Podstawa to ubrania ostrzegawcze, a wśród nich niezbędna jest kamizelka budowlana. Jakie normy musi spełniać? Jak ją prawidłowo dobrać? Podpowiadamy!
Kamizelki ostrzegawcze należą do ubrań ochronnych o tak zwanej podwyższonej widzialności. Stosuje się je w wielu branżach. Na budowie kamizelka odblaskowa jest obowiązkowa w kilku przypadkach. Po pierwsze przy pracach w pasie drogowym oraz przy wszelkich pojazdach. Po drugie, obowiązek noszenia odzieży ostrzegawczej spoczywa na operatorach tzw. ciężkich maszyn.
A po trzecie, obowiązek noszenia kamizelki ostrzegawczej może wynikać z Planu Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia, który obowiązuje na każdym placu budowy. To wewnętrzny dokument, w którym kierownik budowy może zawrzeć dodatkowe wymogi bezpieczeństwa. Wtedy najlepiej sięgnąć po jedną z kamizelek sklepu sprzetBHP, które znajdziesz na https://www.sprzetbhp.pl/category/odziez-ostrzegawcza-odblaskowa-kamizelki.
Ostrzegawcza kamizelka budowlana powinna spełniać normę EN ISO 20471. Definiuje ona powierzchnię fluorescencyjnego materiału tła profesjonalnych ubrań odblaskowych, a także pasków z odblaskami.
Kamizelki zalicza się do odzieży ostrzegawczej klasy pierwszej lub drugiej. W tym pierwszym wypadku wystarczy 0,14 m2 tła i 0,10 m2 odblasków. Przy kamizelkach klasy drugiej wymagania rosną odpowiednio do 0,50 i 0,13 m2. Więcej o normach związanych z kamizelkami przeczytasz na https://bhp-zak.pl/kamizelka-ostrzegawcza-jak-wybrac-odpowiedni-model-do-pracy/.
Norma EN ISO 20471 wyróżnia trzy dopuszczalne kolory kamizelek ostrzegawczych. To żółty, czerwony oraz pomarańczowo-czerwony. Praktyka pracy na budowie pokazuje jednak, że zazwyczaj używa się jej w dwóch wariantach kolorystycznych.
Zgodnie z tym zwyczajem kamizelka budowlana dla pracownika powinna mieć kolor pomarańczowo-czerwony. Z kolei żółta kamizelka jest zarezerwowana dla inspektora nadzoru.
Kamizelka budowlana na budowę musi być wygodna. Ważne więc, by zwrócić uwagę na odpowiedni rozmiar. Pamiętaj przy tym, że kamizelka nie powinna być zbyt luźna, by nie zahaczała o wystające elementy konstrukcyjne.
Sprawdź również jakość materiału, z jakiego została wykonana. Uważaj szczególnie na kamizelki z siateczki. Niektóre modele mają też dodatkowe funkcjonalności. Mowa tutaj szczególnie o kieszeniach. Niejedna kamizelka budowlana posiada kieszenie na identyfikator czy telefon. Przydatne będą też kieszenie kaburowe.
Na budowie konieczna będzie kamizelka BHP, która spełnia wymagania normy EN ISO 20471. Do tego konieczne będzie fluorescencyjne tło i co najmniej 0,10 m2 odblasków. Najlepiej postawić na kamizelki pomarańczowo-czerwone – taki kolor przyjął się na placach budowy. Kamizelka budowlana powinna być też funkcjonalna, dlatego zwróć uwagę, czy ma wystarczająco dużo kieszeni.
Kuchnia przez wiele osób uważana jest za serce całego domu. Z tego też powodu warto zadbać o jej nienaganny wygląd i zdecydować się na tekstylia dodające wyjątkowego klimatu. Oczywiście w tym pomieszczeniu w główne dekoracje warto zamienić przede wszystkim osłony okienne.
To praktyczne dodatki, które będą zapewniać prywatność oraz ochronę przed słońcem, a przy okazji wniosą do aranżacji odpowiedni klimat. Co na okna w kuchni sprawdza się jednak najlepiej? Co wybrać? Sprawdź artykuł, w którym przedstawię 4 najciekawsze propozycje!
Zastanawiając się, co na okna w kuchni sprawdzi się najlepiej, w pierwszej kolejności warto rozważyć zakup zazdrostek. Są to specjalne modele bardzo krótkich firan, które zostały stworzone właśnie z myślą o tym wnętrzu. Możesz znaleźć je m.in. na https://www.karo.waw.pl/category/firany-i-zaslony-zazdrostki. Co warto o nich wiedzieć?
Przede wszystkim wiesza się je na specjalnym karniszu drążkowym, montowanym najczęściej w połowie okna lub na ¾ jego wysokości. Zazdrostki cechują się przeważnie długością ok. 30-90 cm, a więc nie zakrywają całego przeszklenia. Jest to jednak ich ogromny atut.
Od dołu zakrywają bowiem okno, dzięki czemu nie widać, co dzieje się we wnętrzu czy na kuchennym blacie. Dbają więc o odpowiedni stopień prywatności. Górna część przeszklenia zostaje dzięki temu odsłonięta, co sprawia, że do pomieszczenia przedostaje się spora ilość naturalnego światła. A to, jak wiadomo, bywa w kuchni kluczowe.
Oczywiście zazdrostki mają także ogromny wpływ na estetykę całego wnętrza. Takie modele prezentują się bardzo uroczo. Można z ich pomocą zadbać o bardzo przytulny, rodzinny i wręcz sielski klimat w kuchni. Przez to pomieszczenie stanie się miejscem, w którym wspólne spędzanie czasu stanie się o wiele przyjemniejsze. Takie krótkie firanki są dostępne w wielu kolorach oraz wzorach do wyboru, więc z pewnością znajdziesz coś dla siebie!
Jeśli zazdrostki nie do końca do Ciebie przemawiają, bardzo dobrym rozwiązaniem do kuchni będą klasyczne, lecz krótkie firany. Dlaczego akurat krótkie? Ponieważ w tym wnętrzu są o wiele bardziej praktyczne – szczególnie jeśli przeszklenie znajduje się np. w ciągu szafek kuchennych.
Wtedy masz pewność, że żaden powiew wiatru nie będzie sprawiał, że materiał zacznie migrować. Unikniesz więc sytuacji, kiedy to dekoracja przeszkadza Ci podczas przyrządzania posiłków, gotowania czy zmywania naczyń. Dbasz w ten sposób o swój komfort oraz bezpieczeństwo.
Do tego krótkie firany skutecznie zakrywają okno, dbając o prywatność oraz chroniąc przed nadmiarem uciążliwego promieniowania słonecznego. Są wyjątkowo lekkie, dlatego wprowadzą do wnętrza świeżość. Aranżacja zyska cudownego klimatu.
Przy okazji oczywiście masz do wyboru wiele ciekawych modeli, wzorów oraz kolorów, dlatego z pewnością znajdziesz coś dla siebie.
Rozważając, co na okno w kuchni sprawdza się najlepiej, nie trzeba oczywiście w pełni wykluczać długich firan. Jeśli przeszklenie znajduje się z daleka od blatu, z pewnością można na nie postawić. Aby jednak całość wyglądała lżej, warto materiał w odpowiedni sposób podpiąć.
Najlepiej wykorzystać do tego specjalne upinacze lub np. ozdobne tasiemki. Wtedy możesz złapać nimi nadmiar dekoracji i nadać jej dokładnie takiego kształtu, na jakim Ci zależy. Zyskasz elegancką, ale o wiele subtelniejszą aranżację okna z nowoczesnym wydźwiękiem.
Jeśli natomiast nie chcesz samodzielnie bawić się w upinanie firan, rozważ zakup specjalnych modeli asymetrycznych. Te są wręcz idealne do większości kuchni. Cechują się różnymi oryginalnymi kształtami oraz formami. Niekiedy wyglądają tak, jakbyś sama je podpinała. Szeroki wybór rozwiązań tego typu sprawia, że aranżacja naprawdę może nabrać cudownego indywidualnego charakteru.
Na koniec zostawiłam bardzo nowoczesną propozycję zgodną z najnowszymi trendami. Od razu mówię jednak, że jest to dość odważne rozwiązanie. Mowa bowiem o tym, aby całkowicie zrezygnować z firan i zastąpić je samymi zasłonami. W całym tym zabiegu chodzi o to, aby maksymalnie odsłonić przeszklenia, stawiając na sporą ilość naturalnego światła. Wiadomo jednak, że czasem lepiej je zakryć, dlatego też zasłony będą do tego idealne.
W takiej sytuacji najlepiej postawić na modele krótkie, sięgające mniej więcej do parapetu. Jeśli chodzi o materiały, modne opcje są dwie. To skrajności, a więc tkaniny niemalże całkowicie transparentne – bardzo lekkie lub zaciemniające – grube i kryjące. Każda z opcji jest w trendach, więc to od Ciebie zależy, co po prostu wolisz. Masz jednak pewność, że zyskasz oryginalną i modną aranżację okna, która przy okazji będzie w pełni funkcjonalna.
To jak, wiesz już, co na okno w kuchni sprawdzi się u Ciebie najlepiej?
Drzewa owocowe to w większości rośliny mocno podatne na choroby oraz działanie szkodników. By je chronić i latem doczekać się obfitych plonów, zazwyczaj konieczne są opryski. A do tego potrzeba odpowiedniego sprzętu. Właśnie dlatego każdy właściciel choćby niewielkiego sadu czy ogrodu z takimi drzewami powinien sprawić sobie opryskiwacze do drzew.
Jeśli i Ty jesteś jednym z nich, pomożemy Ci wybrać odpowiedni model. Dowiedz się więcej o sprzęcie do oprysków drzew.
Opryskiwacze ogrodowe dzielą się na kilka rodzajów. Nie wszystkie jednak nadają się do opryskiwania drzew. Małe opryskiwacze ręczne pomogą Ci co najwyżej przy sadzonkach lub niewielkich drzewach, kiedy potrzebne są jedynie punktowe, niewielkie opryski.
Jeśli masz do opryskania kilka niezbyt rozłożystych drzew, wystarczającym rozwiązaniem mogą okazać się natomiast opryskiwacze naramienne. W tym przypadku zbiornik – zwykle o pojemności 5-10 litrów – przewiesza się na pasku przez ramię. Taki sprzęt ma już lancę, a zwykle także pompę, dzięki czemu oprysk jest bardziej efektywny.
Najlepsze opryskiwacze do drzew owocowych to jednak modele plecakowe. Zakłada się je na plecy podobnie jak plecaki. Konstrukcja jest umocowana na stabilnych szelkach. To sprzęt z dużo większym zbiornikiem – czasami nawet do 20 litrów pojemności. Jest bardziej wydajny niż opryskiwacz naramienny, dzięki czemu za jednym razem opryskasz większy obszar.
Możesz dołączyć do niego lancę teleskopową, która doprowadzi oprysk nawet do najwyższych gałęzi, ale też wykorzystać jako uniwersalny opryskiwacz do trawnika. Więcej o tym, jakiego sprzętu potrzeba na trawę, przeczytasz na https://www.przewodnik-budowlany.com.pl/opryskiwacz-do-trawnika-jak-wybrac-odpowiedni.
By modele plecakowe działały sprawnie, potrzebują sporego ciśnienia. Często odpowiada za nie dodatkowy napęd – akumulatorowy lub silnik spalinowy. Bardziej poręczny przy opryskach drzew będzie opryskiwacz akumulatorowy. To lżejsze urządzenie, z którym nie będziesz przesadnie się męczyć. Plecakowy opryskiwacz spalinowy jest cięższy, jego wagę podnosi zbiornik na paliwo.
Opryskiwacz akumulatorowy ładuje się przy użyciu dołączonej do zestawu ładowarki, którą należy wpiąć do gniazda elektrycznego. Czas ładowania zależy od pojemności akumulatora. Zwykle pełne ładowanie zajmuje około 8-10 godzin.
Warto kupić opryskiwacz akumulatorowy ze sklepu Powermat. To sprawdzone urządzenia o ergonomicznym kształcie, z którymi wygodnie wykonasz oprysk na drzewach. Szczególnie dobrą opinią cieszy się opryskiwacz akumulatorowy Powermat PM-OA-16K o wydajności 1,6 litra na minutę.
Kiedy zdecydujesz się na plecakowe opryskiwacze do drzew, pamiętaj o kilku zasadach ich użytkowania. Nigdy nie kładź opryskiwacza na boku, bo zamiast oprysków zacznie zasysać powietrze. Pamiętaj też, by nie napełniać zbiornika na oprysk powyżej pojemności roboczej – powinna być wyraźnie zaznaczona.
W czasie wykonywania oprysków na drzewach zakładaj maseczkę, okulary i rękawice ochronne. Zawsze poruszaj się z wiatrem, a gdy jest zbyt silny, zrezygnuj z oprysku. Po zakończonej pracy wylej ze zbiornika wszelkie pozostałości i przepłucz go wodą, najlepiej kilka razy.
Opryskiwacze do drzew pomagają w ogrodach i sadach. W tej roli najlepiej spiszą się opryskiwacze plecakowe, choć przy mniejszych drzewach można też wykorzystać modele naramienne. Warto zdecydować się na opryskiwacz akumulatorowy, który połączy odpowiednią moc z niewielką wagą. Będzie też bardzo poręczny.
Rośliny w mieszkaniu stanowią wyjątkową dekorację, jednocześnie pomagając w oczyszczaniu powietrza i stworzeniu korzystnego mikroklimatu. Pasują zarówno do nowoczesnych aranżacji, jak i do klasycznie urządzonych przestrzeni. Wybór jest spory – możemy bowiem zdecydować się na standardowe rośliny doniczkowe, imponujący ogród wertykalny, a nawet mech na ścianie w domu.
Uprawianie w mieszkaniu przynajmniej kilku roślin niesie ze sobą wiele korzyści. Przede wszystkim zielone pędy zużywają dwutlenek węgla, jednocześnie dodatkowo dotleniając wnętrza. Niektóre rośliny pomagają również oczyścić powietrze, pochłaniając z niego szkodliwe substancje, między innymi te wydzielane przez farby czy kleje, a nawet związki emitowane przez urządzenia elektroniczne.
Rośliny rosnące w ciepłych pomieszczeniach pomagają również zwiększyć wilgotność powietrza, wydzielając sporo pary wodnej. Ważne są także te cechy zieleni we wnętrzach, których nie da się wprost wyliczyć. Najważniejsza to pozytywny wpływ na nasze samopoczucie. Kiedy w mieszkaniu znajdują się rośliny, łatwiej nam wypocząć, zwykle w takim otoczeniu lepiej się również pracuje. Nie da się też wymiernie ocenić walorów dekoracyjnych roślin, które zdobią pomieszczenia.
Najczęściej spotykanym sposobem na wprowadzenie do mieszkania naturalnej zieleni są rośliny doniczkowe. Można wybierać wśród mnóstwa gatunków – od efektownych kwiatów po okazy wyróżniające się oryginalnymi liśćmi czy łodygami. Niektóre wymagają pieczołowitej i regularnej pielęgnacji, o inne nie trzeba przesadnie dbać.
Jedną z popularnych, a jednocześnie ciekawych roślin pokojowych jest skrzydłokwiat. Poza białymi kwiatami i oryginalnymi liśćmi wyróżnia się niezwykłymi właściwościami. Potrafi bowiem oczyścić powietrze z wielu toksyn, nawet tych z dymu papierosowego. W dodatku należy do roślin, które nie potrzebują do wzrostu szczególnie wymagających warunków.
Klasyczną ozdobą wielu mieszkań od lat pozostają paprocie. Ich liście tworzą spore zielone wyspy we wnętrzach, ale warto docenić je również za to, że dobrze nawilżają powietrze. W dodatku zmniejszają negatywne skutki promieniowania, które jest emitowane przez telewizory czy komputery.
Popularność zyskuje również aloes zwyczajny. Ta roślina, która może dorastać nawet do metra wysokości, wyróżnia się wyrazistym kształtem. Jej liście są niezwykle soczyste. Aloes pomoże nawilżyć powietrze, produkuje również duże ilości tlenu.
Są pewne odmiany roślin, które powinny pojawić się w mieszkaniu. Wyżej wymienione gatunki są najbardziej popularne. Teraz czas na piękności, które rzadziej kupowane są do wnętrz.
Tyle mówi się o tym, że rośliny poprawiają samopoczucie. W końcu są koloru zielonego. Jednak to nie wszystko. Na pewno poprawią Ci humor, ale także komfort życia, ponieważ oczyszczają wnętrze z toksyn i zanieczyszczeń.
Jakie rośliny wybrać, jeśli chcesz stworzyć przyjemny klimat we wnętrzu?
Nie każdy ma czas na zajmowanie się roślinnością. Często kupujemy kwiatek a potem zapominamy go podlać i niestety trzeba go wyrzucić. Jeśli nie masz czasu na ich pielęgnację lub po prostu nie masz dobrej ręki do roślin, postaw na gatunki, które są łatwe w utrzymaniu. Jakie?
Alternatywą dla klasycznych roślin doniczkowych mogą być nowoczesne rozwiązania. Jednym z najbardziej oryginalnych jest ogród wertykalny. To pionowa instalacja, na której można uprawiać różne gatunki roślin, zwłaszcza pnące lub płożące. Ogrody wertykalne pozwalają na wprowadzenie do wnętrza dużej ilości zieleni za jednym zamachem.
Równie efektownie wygląda mech na ścianie w domu. Taka dekoracja powstaje z roślin stabilizowanych – jej atutem jest to, że pozostaje właściwie bezobsługowa. Mchu nie trzeba przycinać ani podlewać, jego proces wzrostu został bowiem zatrzymany przez specjalne substancje. A oprócz walorów estetycznych mech w domu jest również naturalnym higrometrem, czyli wskaźnikiem wilgotności powietrza – twardnieje, gdy jej wartość przesadnie spada. Najlepiej zamówić taką niezwykłą dekorację u profesjonalnej firmy. Można ją znaleźć, wpisując w wyszukiwarkę internetową na przykład frazę “moss Kraków” lub inną nazwę miasta.